…co jakiś czas będę
umieszczał ciekawe historyjki związane z naszym miasteczkiem. Proszę o
dodanie komentarzy co do takiego pomysłu. Oto pierwsza historyjka..

W
niedalekiej odległości od drogi z Maszewa do Darża leży wzniesienie
porośnięte krzakami i choinkami z widokiem na stare i otoczone
historyjkami miasteczko, a wzniesienie, o którym mowa nazywane do
dzisiaj jest góra zamkową.

Z tej
góry na północny-zachód roś ciąga się rząd zespolonych wzgórz, sięgając
aż do ?Sztepnizbach?? (oczko wodne), łączy się w podmokłe łąki, które
nazywano Noiushagen-Wiesen, wzniesienia zwane ?Noiushagenberge?? w
pierwszych latach osadnictwa na ziemi maszewskiej otrzymały one nazwy
od małych wiosek gdzie zabudowa była skromna, co najwyżej kilka
drewnianych domków.

Na górze zamkowej przed parę set laty stała
siedziba dawnych słowiańskich rycerzy z Maszewa, u zbocz góry biegnie
dawna część drogi z Kamienia do Szczecina, dzisiaj jest to polna droga
do Darża, dlatego można mniemać, że mieszkańcy tej góry byli rabusiami
i napadali podróżujących tą drogą, przez co byli bardzo nie lubiani.
Był między nimi wyrafinowany, mały chłopek nazywany ?Punts? ten rycerz
miał swoją kobietę, która była duża mocna okazale zbudowana.
Według
przypowieści ludzi, któregoś dnia na zamieszkujących górę zamkową
napadli inni rabusie, zajęli całą górę i postanowili, że wypuszczą
tylko te kobietę mogła ona zabrać ze sobą tyle dobytku ile zdoła unieść
to, jako że uważano ją za kobietę znienawidzonego rycerza ?Puntsa?. Ona
pobiegła pomiędzy domy poszukała swojego puntsa, który się krużgankach
schował wsadziła go do worka i mocno zawiązała zarzuciła na plecy i
zjawiła się do wyjścia, tam przepuścili ją bez przeszkód. Potem
zdobywcy w targnęli do każdego zakątka zamieszkałych chałupek, ale
nigdzie nie znaleźli puntsa tego małego rycerza jak go nazywano. Jednak
wtedy wpadli na pomysł, że ta silna kobieta wyniosła puntsa przed ich
oczami z góry zamkowej. Od razu zaczęli poszukiwania poprzez podmokle
łąki i Stepnizbach aż do t. t.z.w. Góry wisielców, ale tam ją dopadli i
oboje zabili. Ten los zakączył sagę tej góry a dół, do którego ich
wrzucili do dziś nazywa się Puntskula a znajduje się on po lewej
stronie szosy do Stargardu w pobliżu żwirowni. Tak oto zakończyła się
saga początku grodu na górze zamkowej.
Na miejscu wyżej
opisywanym powstał nowy zamek, który zbudował ?Georg von Eberstein?.
Hrabia von Eberstein otrzymał od księcia Bogusława X, Pana Miasta i
Ziem Maszewa, całą posiadłość góry zamkowej, która już 50 lat wcześniej
była mu przeznaczona w ramach dawniejszych umów. Od tego czasu Georg
von Eberstein nosił dumny tytuł ?Pan Ziemi Maszewo? i tak zamek
wzniesiony miał koroną wieńcząca jego posiadłość, było to około 1600
roku tak podaje udokumentowane pismo z roku 1592 te same dane podają,
że posiadłość jak i wyposażenie były w miarę skromne i dostosowane do
tamtych czasów dla średniej klasy arystokratycznej, mało wystawne, ale
praktyczne w użyciu.
W naszym okresie niema już żadnych widocznych
śladów tamtego zamku i zabudowań do niego należących. Ziemia poprzez
wieloletnie uprawy pokryła wszystko w dodatku jest wydzierżawiana przez
gminę na taki użytek, nikt nie interesuję się można na górze zamkowej
odkryć czy zabezpieczyć, spacerowicze nieświadomi, co tam, kiedyś było;
Gród dawnych rycerzy i Pański Zamek.

Kategorie: Informacje