Każdy zespół chcący istnieć i współtworzyć swoją rzeczywistość razem wkracza w czas najtrudniejszych wyborów. Okres próby porównać można do badania nieznanych dziedzin i obszarów, w których chce się przebywać całą grupą. Tkanka zespołu nastawiona jest na żądła rzeczywistości, które wbijają się w nią z siłą rzeczywistości – tak swój najnowszy spektakl opisują jego autorzy – Teatr Krzyk. W swoim najnowszym spektaklu poruszają problematykę wyborów, które podejmuje każdy z nas – jako tło służą czasu PRLu jednak nie jako przyczynek do rozważań na ich temat a jako doskonałe podłoże poruszanej problematyki.
Niepokój zespołowości to nasza obecna partytura, z którą chcemy się podzielić z widzami. Najnowszy spektakl można też nazwać szkicem na temat wyborów, przed którymi stajemy, albo iluzji, że takowych dokonujemy. Jako inspirację potraktowaliśmy wydarzenia z historii Polski przed rokiem 1989. Nie traktujemy ich jednak jako zbioru popkulturowych gadżetów, ani jako wydumanego mitu założycielskiego współczesnej Polski i Europy. Dzielimy się naszą refleksją szukając przez pryzmat przeżyć naszych ojców i matek. Zrozumienie decyzji, za które prędziej, czy później przychodzi nam zapłacić wysoką cenę, jest mądrością, do której się dochodzi przez wiele lat. Nierzadko przy tym boleśnie i tragicznie. Można tylko wierzyć, że więzi, których zrozumieć nie sposób, ostatecznie okażą się węzłem na całe życie.
Premierowy spektakl w reżyserii Marka Kościółka w sali OKiS odbędzie się w najbliższy czwartek (21.04.2011) o 20:30.