Wybory 2007 potwierdziły ogromną niechęć do skonstniałych – zatwardziałych układów w całej Polsce – także w Maszewie. Nasze lokalne społeczeństwo postawiło na przyszłość, na rozwój, na wolność – na PO. To bardzo cieszy tym bardziej, że Platformę Obywatelską wybierali ludzie młodzi, wykształceni – perespektywiczni, to dobrze rokuje na najbliższe wybory samorządowe w 2010 roku. PO w gminie Maszewo wyprzedziło PiS o dwie głowy, partia Donalda Tuska zebrała w gminie Maszewo 42,33% głosów, na Premiera Jarosława i Ojca Dyrektora 22,94, co mnie cieszy w gminie Maszewo popraciem cieszą się także PSL i LiD (po 13,97%). Pomimo wzrostu frekwencji w Maszewie (39% w 2007r. – 29% w 2005r.) jest ona nadal niska, jednakże miejmy nadzieję, że 10% to pokolenie '89 oraz wszyscy Ci, którzy tak samo chętnie na jesień 2010 roku oddadzą swój głos przeciw.
Największą refleksją jest 'niestabilność' polityczna w gminie Maszewo – toż to jednego roku poparcie zyskuje Maszewska Inicjatywa Samorządowa i jej przewodnicząca Jadwiga Ferensztajn z – nazwijmy to – 'konserwatywnymi' poglądami i wyborcami, a już rok później społeczeństwo maszewskie głosuje na liberalną – wolną i otwartą – rozwojową i patrzącą w przyłość Platformę Obywatelską. Nadzieją jest to, że za trzy lata elektorat w nakryciach głowy bedzie mniejszy od nowego wolnego pokolenia świadomych wyborców. Odrębną sprawą jest to, że kolejny już raz swoje poparcie w Maszewie zyskuje Pani Magdalena Kochan wspierająca kampanię obecnej Pani Burmistrz (wspomniana niestabilność polityczna) – co jakby potwierdza neświadomość – ale trzymajmy się tych dobrych wskaźników – Maszewo zagłosowało na PO – i chwała wszystkim za to!