MasoFans
Od ponad miesiąca w Maszewie prężnie rozwija się Klub Kibica miejscowego zespołu piłkarskiego Masovia Maszewo.
O tym, jak ciężko zmobilizować grupę ludzi chcących aktywnie dopingować
swój zespół przekonało się już wiele klubów w Polsce. Brakuje chętnych
z wielu powodów. Ludzie nie chcą krzyczeć bojąc się wyśmiania przez
innych, ze zwyczajnego lenistwa, albo ze względów bezpieczeństwa, gdyż
w Polsce wciąż kibicowanie bardziej kojarzone jest z pospolitym
chuligaństwem i bandytyzmem niż rzeczywistym wspieraniem swojego
zespołu. Tym stereotypom próbuje od niedawna przeciwstawić się grupa
ludzi z Maszewa będących sympatykami miejscowego klubu – MASOVIA.


 

news: masofans_artart.jpg
Zmobilizowały derby
Powstanie obecnego Fan Klubu Masovii Maszewo datowane jest na kilka dni
przed 21 kwietnia. Wówczas to grupa młodych ludzi poprzez internet
umówiła się na spotkanie by zaplanować zorganizowany doping na derby
powiatu goleniowskiego z Promieniem Mosty. W sobotę 21 kwietnia była
próba generalna, która wypadła okazale. Uszyta została wielka flaga
klubowa, była oprawa meczowa w postaci serpentyn, konfetti, rac oraz
świec dymnych. Mimo porażki ulubieńców kibice bawili się doskonale. To
było impulsem do zorganizowania cyklicznego dopingu. Wybrana została
nazwa Fanklubu – MASOFANS, zaś miejsce na trybunie w Maszewie, gdzie
gromadzi się fan klub nazwano Kieratem.
– Tak naprawdę powstanie
fan klubu zainicjowało trzech młodych maszewiaków, którzy na co dzień
uczą się w szczecińskich szkołach i tam mieszkają – mówi Piotr Kaczor,
członek Fan Klubu. – Są to Michał Paszkowski, Marcin Borek i Michał
Ślęzak. To dzięki ich mobilizacji, ciężkiej pracy oraz zachęceniu
innych ludzi do udziału w tym przedsięwzięciu udało się zorganizować
pierwszy, a później kolejne dopingi i oprawy meczowe. Początkowo
planowaliśmy tylko jednorazową mobilizację przed meczem z Promieniem.
Ponieważ jednak wyszło nam okazale postanowiliśmy to kontynuować.
Obecnie regularnie na meczach w Maszewie w fan klubie zasiada około 40
osób.
Naczelna zasada – zero agresji
Naczelną
zasadą Masofans jest nie wdawanie się w żadne konflikty i bójki z
innymi kibicami. Liderzy starają się również aby unikać obrażania
zawodników i kibiców drużyny przeciwnej. To zupełna nowość, g dyż niestety regułą wśród kibiców bywają obelgi i wyzywanie rywali.
– Do Fan Klubu przychodzą różni ludzie – kontynuuje Piotr Kaczor. – Są
to nie tylko dorośli, ale również kobiety i dzieci. My nie chcemy
wdawać się w żadne awantury i bójki. My po prostu kibicujemy i
wspieramy na dobre i złe nasz zespół. Z tego względu organizujemy
doping przede wszystkim u siebie w Maszewie. Ostatnio po raz pierwszy
byliśmy na wyjeździe w Dobrej Nowogardzkiej, gdyż wcześniej poprzez
internet umówiliśmy się z kibicami Sarmaty, że będziemy zajmowali się
tylko dopingiem swoich drużyn.

Wszystko było zgodnie z planem,
gdyby nie dwóch pseudo kibiców jeżeli można ich tak nazwać, którym nie
podobała się nasza oprawa i chcieli nam zabrać flagę. Na szczęście
szybko zareagowali zawodnicy Sarmaty, którzy podbiegli do swoich
kibiców i zagrozili im, że jeżeli taka sytuacja się jeszcze raz
powtórzy to oni zejdą z boiska. Przyznam, że zachowali się bardzo fair,
zaś miejscowi fani po tym zdarzeniu zajęli się dopingiem własnej
drużyny, a po spotkaniu przeprosili za ten drobny incydent.
Od
miesiąca normą na meczach Masovii jest głośny doping 40 – osobowej
grupy kibiców, są trąbki, bębny, serpentyny, konfetii, profesjonalne
race i świece dymne.
Plany na przyszłość
O tym, że to nie jest tylko jednorazowy zryw grupki ludzi chętnych do
wykrzyczenia się podczas meczy świadczyć może dotychczasowa działalność
i plany na przyszłość. W ciągu miesiąca kibice zorganizowali materiał i
uszyli dwie duże flagi oraz około dziesięciu chorągwi. Na zakończenie
obecnego sezonu przygotowywana jest specjalna niespodzianka dla zespołu
Masovii, o której jednak organizatorzy nie chcą informować. W planach
na przyszły sezon jest powiększenie repertuaru pokazów pirotechnicznych
oraz flag, a także przyśpiewek.

Inicjatywa młodych maszewian
jest godna pochwały i jeżeli jej naczelna zasada, a więc kulturalny
doping swojej drużynie oraz zero agresji wobec rywali przetrwa będzie
ewenementem na skalę ogólnopolską, gdyż w powiecie goleniowskim już
jest ewenementem. W chwili obecnej klub Masovia ma jako jedyny
zorganizowany Fan Klub.

Źródło: Gazeta Goleniowska / silvano

Kategorie: Informacje