Od pewnego czasu, zgodną zdawałoby się wieś Przemocze, podzieliła wieża telefonii komórkowej.


Państwo Królikowscy, na działce których wieża ma stanąć, chcieliby oczywiście, aby stało się to jak najszybciej (niedawno publikowaliśmy list p.Danuty Królikowskiej w tej sprawie), grupa mieszkańcow Przemocza jest temu przeciwna (pod protestem podpisało się 40 osób). A gminna władza znalazla się między młotem a kowadłem, bo jakiej decyzji nie podejmie, jedna ze stron ją oprotestowuje. Obecnie punktem zapalnym jest plan zagospodarowania przestrzennego, który jest niezbędny, aby gmina mogła wydać inwestorowi decyzję o warunkach zabudowy. Plan taki został opracowany w ubiegłym roku i wyłożony do wglądu. Wtedy protestów nie było, ale kiedy w grudniu przedstawiony został do uchwalenia Radzie Miejskiej, ta jednak uchwały nie przegłosowała. Oczywiście Królikowscy zaprotestowali. W chwili obecnej postępowanie administracyjne w tej sprawie prowadzi wojewoda.

Kiedy i czym się ten spór o wieżę skończy, trudno wyrokować. Jak powiedział nam insp. Jan Szwed z Urzędu Gminy, chociaż inwestor zgromadził całą niezbędną dokumentację, także o oddziaływaniu inwestycji na środowisko i nie ma podstaw do odmowy wydania decyzji o warunkach zabudowy, to mieszkańcy Przemocza mają instrumenty, aby skutecznie tę inwestycję blokować.

Jak się dowiedzieliśmy, pod obrady sesji Rady Miejskiej w Maszewie temat ten ma trafić w marcu. Wtedy też napiszemy więcej na ten temat.

Źródło: Gazeta Goleniowska

Kategorie: Informacje