MOTELIK rodziny Szymczaków, wybudowany od podstaw przy drodze do
Stargardu, zainaugurował swoją działalność balem sylwestrowym. Ciekawa
architektura i kontrastowa kolorystyka zewnętrznej elewacji przyciągają
uwagę.
europejskimi wyposażenie zaplecza, smaczna kuchnia, wszystko to
sprawia, że klientów – także zagranicznych – nie brakuje. Jest tu 50
miejsc noclegowych w pokojach dwu- i trzyosobowych (każdy z łazienką i
telewizorem), jest apartament (np. dla nowożeńcow), restauracja, sala
konferencyjna. Przed latem ma być jeszcze zagospodarowany taras oraz
ustawiony grill. Sympatycznie tu i rodzinnie, co jest zasługą
właścicieli Ireny i Henryka Szymczaków oraz pracujących tu ich córek –
Magdaleny i Renaty.
Szymczak to znana nie tylko w Maszewie
firma. Rodzina Szymczaków od 1989 roku prowadzi ubojnię i masarnię, dla
których niedawno uzyskali certyfikat HACCAP, piekarnię i ciaskarnię
oraz sieć 8 sklepów. W produkcji wędlin i pieczywa, jak poinformował
nas pan Henryk, stosują stare sprawdzone receptury, używając
naturalnych przypraw bez stosowania chemicznych polepszaczy. Teraz
doszła jeszcze jedna forma działalności – hotel i restauracja.
„Najpierw myślałem o czymś innym – wyjaśnia H.Szymczak, oprowadzając
nas po Moteliku. – Ale ostatecznie zdecydowałem się właśnie na hotel i
restaurację. W okolicy nie ma podobnego obiektu. A że to trafiona
inwestycja, świadczy zainteresowanie; restaurację na wesela mamy
zarezerwowaną na kilka miesięcy naprzód. Organizujemy tu nie tylko
wesela, ale również bankiety i inne imprezy okolicznościowe,
zapewniając miłą i fachową obsługę. Zapraszamy!”.